Ostatnio okazało się, że została mi jeszcze jedna płyta, którą postanowiłam jakoś wykorzystać. Zrobiłam więc zegar :)
Potrzebujecie jakiegoś starego zegara, z którego weźmiecie mechanizm. Można też kupić jakiś najtańszy i go "popsuć" :) Oczywiście potrzebna też jest płyta, no i klej.
Stary zegar musiałam rozkręcić, by wyjąć wskazówki
Następnie, delikatnie oderwałam cały mechanizm
Posmarowałam go klejem i przytwierdziłam do płyty winylowej
Po odwróceniu na drugą stronę, umocowałam wskazówki
Zegar gotowy!
Pozostaje już tylko włożyć baterię
I znaleźć odpowiednie miejsce w pokoju, na umieszczenie zegara :)
Mam nadzieję, że pomysł Wam się spodobał. Dla tych, którzy z przerażeniem patrzą na to, ile płyt winylowych użyłam do dekoracji, uspokajam - wykorzystałam tylko stare, porysowane i nie działające płyty :)
Sandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz