Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezent. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezent. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 2 maja 2013

Do-it-yourself: Kwiatek z kartek papierowych.

Cześć. Pogoda u mnie nie jest specjalnie majowa, wciąż czekam na tulipany z babcinego ogrodu. Żeby umilić to oczekiwanie zrobiłam kwiatek z kartek. Oto co mi z tego wyszło. Do całej zabawy potrzeba kolorowych kartek - jeden kwiat to 5 karteczek (ja na stanie miałam tylko jedną żółtą i dwie zielone, więc dołożyłam dwie białe) i klej.

Kartkę składamy po przekątnej tak, żeby utworzyć trójkąt...


którego rogi zaginamy tak, aby...

znowu uzyskać kwadrat.
Jego boki zginamy wzdłuż krawędzi tworząc mniejsze trójkąty.

Trochę przypomina to statek z jednej z gier na Pegasusie.

I tu uwaga, trzeba z rogów zrobić latawce - nic nie rozcinamy. Palcem trzeba rozłożyć rogi.

Tak to wygląda od środka.


Już przypomina kwiat.

Znowu zginamy rogi, tym razem do środka.

I składamy.

Następnie sklejamy klejem boki i robimy rulon.

Tak powstał jeden płatek. Tak samo postępujemy z pozostałymi 4 kartkami.


Następnie sklejamy je ze sobą.

I mamy kwiatek.

 Dla chętnych i cierpliwych proponuję zrobić cały bukiet i wstawić do wazonu. Niżej kilka przykładowych bukietów:


Moje ulubione :)

Udanego weekendu majowego.
Paula.

wtorek, 23 kwietnia 2013

Do-it-yourself: Bukiet z lizaków


Bukiet kojarzy nam się z kwiatami. Jednak wcale nie musi z nich być. Dzisiaj mam coś dla  fanów słodycz. Przedstawiam sposób na bukiet z lizaków. Potrzebujemy: bibuły, nitki, kleju, taśmy, lizaków, tiulu, brokatu lub lakieru z brokatem, jakiś ozdób (ja użyłam rurek z cukiereczkami i papierowej 18).



Wykonanie go jest bardzo proste, lizaki owijamy bibułą i związujemy nitką.


Gdy owiniemy już wszystkie układamy je razem, po czym sklejamy taśmą.


Następnie dokładamy ozdoby, wszystko owijamy tiulem sklejamy, wiążemy by nadać upragniony kształt. Na koniec ozdabiamy brokatem. Zaletami bukietu jest nie tylko to, że jest oryginalny i nie zwiędnie, ale przede wszystkim to, że można go zjeść!

Patrycja

środa, 17 kwietnia 2013

Do-it-yourself: Urodzinowa antyrama.

 Ostatnio Patrycja pokazała wam ciekawy pomysł na antyramę. Dzisiaj będzie ona prezentem, pokazana na zdjęciach antyrama to prezent dla mojej współlokatorki Agnieszki na 22-gie urodziny. Kupujemy antyramę, moja była formatu A3. Zdjęć krok po kroku jak narysować karykaturę nie robiłam, może Ania wam pokaże. Zaznaczam, że to był mój mały pierwszy raz. Jak się spodoba to może powtórzę :). Wiosna za oknem, więc postanowiłam, że prezent też będzie kolorowy. Życzenia są włosko-polskie (mogą pojawić się błędy, za które przepraszam - 6 miesięcy nauki tego języka mam za sobą, ale wciąż są problemy). Włoską część umieściłam na kolorowych kartkach wyciętych z papieru.





 Niestety nie miałam kleju, dlatego do przyklejenia kartek użyłam po prostu taśmy - klejąca strona była na zewnątrz.

Zrobiłam kolorowy napis, a obok każdego życzenia po włosku pojawiło się tłumaczenie.


 Tak to wygląda w całości.
 A tu w częściach:


Antyrama jest o tyle fajna, że wszystko wygląda wyjątkowo - czy zrobimy kolaż ze zdjęć, czy umieścimy w nim rysunki. Zawsze się sprawdza.
Paula.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Do-it-yourself: Pomysł na antyramę

Dzisiaj stworzyłam obrazek na ścianę. Wykorzystałam do tego antyramę, markera, kartkę i szminki. Zwykłą białą kartkę papieru całujemy parę razy ;) mając na ustach różne odcienie szminki. Następnie piszemy to, na co mamy akurat ochotę. Wkładamy do antyramy i gotowe. Kto powiedział, że antyrama jest tylko na zdjęcia ?

Patrycja

wtorek, 26 marca 2013

Do-it-yourself: Coś od serca


Prezent kojarzy  się nam  z czymś miłym przyjemny, ale gdy mamy kogoś obdarować zaczynają się schody. Co dać?  Co się spodoba?  Te pytania zadajemy sobie najczęściej, szukając czegoś wyjątkowego. Inspiracji poszukujemy w Internecie przeglądając rozmaite strony, fora, aukcje. Nie raz też odwiedzimy galerie handlową, drogerie czy sklepy z elektroniką. Jednak często nie ma „ tego czegoś”. Co wtedy? Szukamy dalej i dalej. Zapominamy o tym, że to ma być przyjemne. Przestajemy się cieszyć,  że sprawimy komuś radość. Zaczynamy to robić z przymusu, bo musimy coś przecież dać. Wtedy trzeba powiedzieć sobie STOP. Odpocząć i pomyśleć, co czujemy do tej osoby, co chcemy jej powiedzieć tym prezentem.  Podobno najbardziej wartościowe są rzeczy zrobione własnoręcznie, w nie wkładamy kawałek siebie.  Prezentem może być kolacja, deser, filmik, album ze zdjęciami czy list w butelce.
List w butelce jest bardzo prosty a zarazem bardzo trudny do zrobienia. Potrzebujemy tylko kartki, czegoś do jej opalenia, butelki, tasiemki, coś do pisania. Trudnym, ponieważ jak wyrazić uczucia słowami. Jednak taki prezent powie, co czuję druga osoba i będzie przypominał w trudnych chwilach o kimś, dla kogo jest się ważnym.


Patrycja