wtorek, 12 marca 2013

Hobby: Fotografia

Czy jest w Waszym życiu, co sprawia Wam radość? Coś, co robicie tylko dla siebie, by uszczęśliwić samych siebie? Podzielę się z Wami, swoimi przemyśleniami.


Ja na przykład, by poczuć się lepiej, robię różne rzeczy, jednak czymś naprawdę wyjątkowym jest dla mnie fotografia. Jestem tylko amatorką, marzycielką, która myśli o tym, że kiedyś będę mogła pozwolić sobie na lepszy sprzęt, że ktoś zainteresuje się moimi pracami. Fotografia dla mnie to nie tylko zwyczajne bieganie z aparatem po mieście. To siła, która napędza mnie do działania. To spełnienie największego marzenia. To mój osobisty świat, w którym jestem naprawdę sobą. To moje uczucia,pokazane ludziom które wypełniają moje serce. To ten moment, kiedy od czubka głowy po koniuszki palców wypełniona jestem niesamowitą radością tworzenia. Tworzenia czegoś mojego. Początki były trudne, bo sprzęt kiepski, bo ludzie nie rozumieli, bo sama nie wierzyłam w swoje umiejętności. Dziś cieszę się tym, co mam i staram się nie przejmować ludźmi. Wierzę w to, że kiedyś będę mogła kupić porządny aparat, z wymiennymi obiektywami i wszystkim tym, czego potrzebuję. W każdym razie nie przestaję marzyć :). Zdaję sobie sprawę, że nie jestem profesjonalistką, jednak pragnienie życia dla pasji i z pasją bierze górę nad zwątpieniami. Obecnie z aparatem chodzę prawie wszędzie, bo uważam, że zawsze można uchwycić coś niezwykłego, ciekawego. Niezależnie od tego, czy to wzbijające się do lotu ptaki, czy też biegające po parkach dzieci. Inspirują mnie nawet pary zakochanych staruszków, trzymających się za ręce. Uwielbiam to uczucie, kiedy widzę na czyjejś twarzy uśmiech, kiedy w jakiś sposób mogę ten moment zatrzymać. Fotografując ludzi, nie lubię ich ustawiać, wolę, kiedy wszystko dzieje się spontanicznie i naturalnie, bo tylko tak można pokazać prawdę. Niekiedy, jak w życiu każdego człowieka pojawiają się trudne sytuacje. Bywało tak, że siedzenie we łzach w domu, dobijało coraz bardziej i bardziej. Wtedy brałam w rękę aparat i wychodziłam na zewnątrz. Problemy znikały, chociaż na chwilę. Bo w danej chwili nie liczyło się nic innego, niż to, że jestem sam na sam ze swoją pasją. Mogłam zobaczyć śmiejące się dzieci, rodziny spacerujące alejkami, rozbiegane psy, czy koty wylegujące się na parapetach domów. To wszystko sprawiało, że odkrywałam na nowo świat. Jego piękno i niezwykłość. Fotografia sprawia, że w najmniejszych rzeczach staram się dostrzegać coś wspaniałego, coś innego. Zawsze zależało mi na tym, by doświadczyć czegoś niesamowitego, by zobaczyć co życie ma w środku. Uświadomiłam sobie, że nie potrzebuję wielkich rzeczy, by coś takiego poczuć. Niekiedy los kieruje nami tak, że znajdujemy się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i możemy cieszyć się z tego, co nas otacza. Warto uchwycić więc to na zdjęciu, do którego będziemy mogli wracać niejednokrotnie, kiedy pojawią się chwile zwątpienia. Warto robić coś dla siebie, niezależnie od tego, ile ma się lat, pieniędzy, niezależnie od tego, co mówią inni. Jeśli to jest coś, co sprawia nam radość i pochodzi z głębi serca to warto. W moim przypadku tak właśnie jest :). Pamiętajcie, że warto mieć w życiu pasję! Niezależnie od tego, czy jest to śpiew, taniec, muzyka, rysunek, gotowanie, moda, sport, fotografia - warto robić coś dla siebie. Jeśli nie macie takiego hobby, może pomyślcie, co mogłoby nim być? Może nie zauważacie, że macie jakiś talent, który można wykorzystać? Pamiętajcie, że inspiracje możecie czerpać ze wszystkiego, co Was otacza. Zbliża się wiosna, czas zacząć zmieniać swoje życie!






Sandra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz