"Przejdź
przez bramę i powiedz zaklęcie."
Co decyduje o tym, że
kupujemy książki? Okładka, opis z tyłu, grubość... Są ludzie, którzy swoją
decyzję podejmują przez przeczytanie zakończenia. W przypadku pierwszego tomu
Heksalogii o Wiedźmie pt. "Złodziej dusz" zdecydowało miejsce akcji -
Toruń. Debiutancka powieść Anety Jadowskiej wyszła spod skrzydeł Fabryki Słów w
styczniu 2012 roku.
Z czym kojarzy się
Toruń? Z Kopernikiem, piernikami i Radiem Maryja. Jadowska rozszerza ten worek
i wrzuca do niego rodzimą bohaterkę Dorę. Pracuje ona w toruńskiej policji. Jest
ambitna, niepokorna i skuteczna w swoim fachu. Dzięki czemu bardzo łatwo
zachodzi za skórę swoim przełożonym, a kłopoty lubią na nią wpadać. To tylko
jedna strona medalu. W magicznym odpowiedniku Torunia - Thornie znana jest jako
Jada, wiedźma łącząca w sobie magię płodności i pani Północy. Towarzyszą jej
piekielnie przystojny diabeł Miron, wnuk Lucyfera i boski anioł Joshua, potomek
archanioła Gabriela.
Główną osią powieści są
tajemnicze zniknięcia magicznych, które niepokoją Radę Thornu. Zbadanie całej
sprawy zostaje powierzone Dorze, która zostaje w to wmieszana jeszcze bardziej,
gdy jedną z porwanych okazuje się jej przyjaciółka.
W między czasie głównych bohaterów czekają trochę bardziej przyziemne sprawy. Wiedźma będzie musiała rozwiązać sprawę zabójstwa wiernej słuchaczki Jedynego Słusznego Radia, a Anioł przetłumaczyć upartej nastolatce, że piekło to nie tylko sex, drugs i rock&roll.
W między czasie głównych bohaterów czekają trochę bardziej przyziemne sprawy. Wiedźma będzie musiała rozwiązać sprawę zabójstwa wiernej słuchaczki Jedynego Słusznego Radia, a Anioł przetłumaczyć upartej nastolatce, że piekło to nie tylko sex, drugs i rock&roll.
"Złodziej
dusz" otwiera sześciotomową powieść, w której poznajemy całą gamę
magicznych. Autorka postanowiła wykorzystać klasyczny kanon i nie tworzyć
fizycznie nic nowego. Postanowiła za to rzucić na nie inne światło. Przyjaźń
diabła i anioła czy też ich komitywa z wiedźmą. To ciekawy obraz dewizy jeden
za wszystkich, wszyscy za jednego.
Ich relacja nie jest
jedynie czysto towarzyska, a niektóre sceny ociekają erotyzmem. Dlatego
rodziców niech nie zwiedzie uroczo wyglądająca okładka. Jednocześnie miłostki
bohaterów są mało wiarygodne, miejscami wręcz trochę wymuszone
Ogromnym plusem książki
jest lekki język, który napędza akcję i sprawia, że 447 strony czyta się jednym
tchem. Niestety ktoś odpowiedzialny za korektę i edycję popełnił wpadkę -
książka została wypuszczona z literówkami i miejscami poprzestawianym szykiem
zdań.
"Złodziej
dusz" to wspaniały magiczny przewodnik zarówno po Toruniu jak i Thornie. Pisarka
jest mocno związana z Piernikowym Miastem – ukończyła w nim studia polonistyczne
po czym zamieszkała na stałe. Historia Dory miała był odskocznią od pisanego
doktoratu z literatury. Toruń głównie poznajemy nocą, czyli wtedy kiedy jest
najpiękniejszy i najbardziej tajemniczy.
Świat magicznego Thornu
pochłania bez reszty. Na szczęście drugi tom został wydany w styczniu br. A
trzeci już w drodze. Chcesz wpaść do Szalonego Pierwiosnka na drinka? Przejdź
przez bramę i powiedz zaklęcie.
Paula
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz